Słowo na Niedzielę - kreowanie

Lubię kreować i nie ważne czy jest to szycie, malowanie, decoupage, pisanie, albo też inna forma twórcza, zwyczajnie kreowanie jest wpisane w mój charakter.

Dawno temu bardzo mądra osoba powiedziała mi, że tylko ode mnie zależy jak wykreuję swoją rzeczywistość i oczywiście to była prawda! Mogłam być smutna, patrzeć beznamiętnie w punkt przed siebie, zadawać tysiąc pytań, płakać i zgrzytać zębami albo wsłuchiwać się bezmyślnie w tykanie zegara, wybrałam jednak spokój, spokój i wyciszenie.

Każdy z nas ma różne doświadczenia, w moim wypadku niektóre dosłownie zniszczyły moje wizję postrzegania pewnych spraw, lecz te same doświadczenia wzmocniły mój charakter, dodały jasności umysłu i pozwoliły bym nauczyła się, że nawet najtrudniejsze sytuacje po coś zostały nam "dane". 
To co na początku zachwiało w posadzkach moim systemem wartości, teraz stało się elementem dzięki którym owy fundament jest silny.
Wiem też, że bycie idealistką to nic złego, wręcz przeciwnie to jedna z mocnych cech mojego charakteru. Lubię ją bo wierzę, że można kreować rzeczywistość dobrymi ideami, że można walczyć o swoje racje i budować wszystko tak jak się chce a nie tak jakby ktoś tego chciał.
Wam również tego życzę, byście nie uginali się pod naciskiem innych, zawsze mieli własne zdanie i budowali swoją przyszłość w perspektywach pięknych, jasnych barw!
To, tak ode mnie "słowo" na Niedzielę ;)

A żebym tylko nie werbalizowała myśli, przedstawiam Zająca Tomusia, dla maluszka, który zaraz pojawi się na świecie :D Tomuś na zdjeciach wyszedł taki niewielki a ma aż 50 cm wysokości  :D Miłego dnia!