APEL!!!

Wszyscy wiemy ile kosztują leki, tanie nie są i nie będą.

Znowu zachorowało Ci dziecko?
Przecież to się zdarza, 100 zł to nie majątek prawda? No, ale jak tych dzieci masz już dwoje albo i troje i tak jak w grze podaj dalej patrzysz jak kolejne zaczyna "pociągać nosem" a ty stajesz się stałym klientem miejscowej apteki i zasilasz tym samym milionowy kapitał jakiejś firmy farmaceutycznej powoli, może zacząć ogarniać cię zniechęcenie, nie rzadko gniew!
W końcu na tą "minimalną" krajową pracujesz cały długi miesiąc... ale dasz radę, kochana! Nie ty pierwsza i nie ostatnia z dylematem "na co ja wydam ten majątek"  tylko pamiętaj od przejmowania się jesteś tylko ty bo chyba nie liczysz ne państwo?


Każdy kto jest rodzicem wie, że bywają takie chwile kiedy trzeba zrezygnować z "czegoś" dla siebie kosztem "czegoś" dla dziecka ale przecież to są wybiórcze przypadki... Nie codziennie wydajemy "wielkie" pieniądze na nasze dzieci.

Sytuacja się zmienia kiedy twoje dziecko wymaga stałej opieki!


Jak wielkie pieniądze można zostawiać w aptece? 
Ile razy można rezygnować z "siebie"?

- (...) jak będzie trzeba nawet i całą wieczność ! - odpowiedziała mi znajoma, prywatnie mama ciężko chorego dziecka
Przecież tu chodzi o twoje dziecko, tak, o to które tak czule całujesz, którego uśmiech daje Ci siłę by dalej walczyć, które kochasz całą sobą!
Zrezygnujesz wtedy z siebie, byle uratować twoje "serduszko"! Zrezygnujesz, bo jesteś mamą/ tatą i dla własnego dziecka zrobisz WSZYSTKO!

Kochani popatrzcie na swoje pociechy, podziękujcie Bogu, że mają zdrowie i siły by robić ten okropny bałagan, dziękujcie za każdy hałas i  każde wykrzyczane "mamo!" Dziękujcie bo jesteście prawdziwymi szczęściarzami.

Nadszedł czas, kiedy to sumiennie wypełniamy nasze rozliczenia podatkowe, to także napięty czas dla rodziców i opiekunów ciężko chorych.
NIE POZWÓLMY BY 1% NASZYCH PODATKÓW ODLECIAŁ W "KOSMOS"
Nie bądźmy obojętni na innych, jest wiele organizacji które potrzebują wsparcia aby dobrze funkcjonować, jest wiele OSÓB które potrzebują właśnie naszej pomocy!

Ponieważ w moim własnym otoczeniu jest dwoje dzieci, które wymagają stałej specjalistycznej opieki, proszę was na "łamach mojego bloga" w imieniu rodziców i opiekunów Wiktorka i Dominiczka o przekazanie 1% na wsparcie tych fundacji i ich podopiecznych.

Poniżej podaje apele rodziców zatwierdzone przez fundacje.

1% dla Wiktora..

Wiktor urodził się 22.04.2011r. Jest dzieckiem niepełnosprawnym. Na skutek niedotlenienia okołoporodowego ma rozpoznaną encefalopatię niedotlenieniowo – niedokrwienną.

Wiktorek jest dzieckiem leżącym, nie posiada odruchu kaszlowego i połykania, jest karmiony przez gastrostomię, oddycha przy pomocy rurki tracheotomijnej. Wymaga częstego odsysania wydzieliny z dróg oddechowych, monitorowania oddechu, okresowej tlenoterapii Z powodu bezdechów sennych wymaga podłączenia do respiratora w nocy. Pomimo wszystkich dolegliwości Wiktorek jest bardzo pogodnym dzieckiem, a każdy jego uśmiech jest dla nas wynagrodzeniem wszelkich trudów. Aby wspomóc w jak największym stopniu jego rozwój niezbędny jest specjalistyczny sprzęt, leczenie i rehabilitacja, które są bardzo kosztowne, a niepełnosprawność dziecka zmusiła  do rezygnacji z pracy zawodowej jednego z nas. Każda pomoc będzie przyjmowana przez nas z wielką wdzięcznością, gdyż będzie szansą na poprawę stanu zdrowia Wiktorka.

Rodzice,

dane kontaktowe: aletur1@wp.pl

Wpłaty prosimy kierować na konto fundacji, której Wiktor jest podopiecznym:

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”

ul. Łomiańska 5

01-685 Warszawa

BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615

z dopiskiem: 17196 Turowski Wiktor - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Aby przekazać 1% podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce „WNIOSEK
O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)” wpisać  KRS 0000037904, a w polu „INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE”, w rubryce „CEL SZCZEGÓŁOWY 1%” wpisać: 17196 Turowski Wiktor

Szanowni Darczyńcy, prosimy o wyrażenie zgody w formularzu PIT na przekazanie swoich danych organizacji pożytku publicznego – dzięki temu będziemy wiedzieli, kto udzielił wsparcia naszym podopiecznym.

 


Poniżej podaję link do zakładki z info o DOMINICZKU 
oraz zdjęcie malucha :D Dominika znam osobiście, bardzo radosny chłopiec :D