Witam was z samego rana!
Pomyślałam, ze przywitam się dzisiaj razem z Dorotką, moją pierwszą zajączką/maileg-iem, może pośród was są miłośniczki skandynawskiego wystroju wnętrz i Dorotka spodoba się ponieważ jest wolna i dostępna "od ręki" więcej szczegółów pod zakładką --> czwórkowy sklepik
UWAGA!
Przedstawiane na blogu treści mają charakter informacyjny i często subiektywny. Zdjęcia jak i teksty na stronie są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej! Autor nie ponosi odpowiedzialności za działania czytelników, ani żadne konsekwencje wynikłe z zastosowania podanych tu pomysłów oraz technik. W razie wątpliwości skontaktuj się ze specjalistą.
śliczny :)
OdpowiedzUsuńurocza :)
OdpowiedzUsuńale piękny króliczek ;)
OdpowiedzUsuńjest śliczna :)
OdpowiedzUsuńDorotka jest cudna:)
OdpowiedzUsuńpani Zajączkowa jest wspaniała ;)
OdpowiedzUsuńSłodka:-)
OdpowiedzUsuńWcale nie widać,że to pierwsza,
OdpowiedzUsuńwygląda raczej jakby wyszła z seryjnej taśmy produkcyjnej ;) cudna.
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńZajączek cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
śliczna królisia ;-)
OdpowiedzUsuńSliczna :)
OdpowiedzUsuńTwoja kołdra śliczna i chyba większa od mojej :-) Ja rzadko się biorę za kołderki, wolę mniejsze formaty :-) Własnie takie cos jak Twój sliczny zajączek czy Pinokio :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrześliczna króliczka, cudownie szyjesz:)
OdpowiedzUsuń