Pamiętam o was lecz czas mój został okrojony do minimum absolutnego na czym "cierpi" blog.
Zmiany te są spowodowane nowym planem dnia, póki ta istotna część się nie unormuje będzie mnie zwyczajnie mniej w blogowym świecie :) zapewniam was jednak, że szkolę się, zdobywam doświadczenie i chłonę wiedzę, którą mam nadzieję już niedługo uda mi się wykorzystać :)
A na koniec wrzucam zdjęcia nowej anielicy :)
Ciekawe czego się uczysz.Zdradzisz?Asia
OdpowiedzUsuńA zdradzę :) uczę się specyfiki postępowania małego człowieczka czyli praktykuję Pedagogikę w pełni sił ;)
UsuńWydaje mi się,że już od paru lat masz ładną i całkiem udaną praktykę:)
UsuńA powiem Ci że codziennie uczę się czegoś nowego, nawet asertywności wobec maluszków :) i wcale a wcale z tym nie jest łatwo
UsuńJesienna anielica jest pięknie ruda :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś
Usuńpiękny aniołek w czerwieni ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu, bardzo przyjemnie i całkiem szybko mi się ją szyło - pozdrawiam
UsuńNiesamowita....bardzo taką bym chciała!!!Cudności!!!
OdpowiedzUsuńA ja z przyjemnością taka uszyję dla ciebie ;)
Usuńcudna lala...wpadaj częściej:-)
OdpowiedzUsuńBardzo jesienna Anielica i fryzurę ma piękną :)A co organizacji czasu to ja poległam dosłownie :)
OdpowiedzUsuńsliczna to upiecie włosów :)
OdpowiedzUsuńU mnie też czas przelatuje przez palce niestety!
OdpowiedzUsuńFajna Anieliczka:-)
Pozdrawiam
jaka piękna fryzura!
OdpowiedzUsuńAle śliczna! Ma przeurocze te pejsiki :):):)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, że do mnie wpadłaś :-) Masz pięknego bloga, a lalki są po prostu urocze. Zostaję na dłużej. Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest - odziana w takie energetyczne kolory i w ogóle
OdpowiedzUsuńŚwietna ta anielica :)
OdpowiedzUsuń