UWAGA!

Przedstawiane na blogu treści mają charakter informacyjny i często subiektywny. Zdjęcia jak i teksty na stronie są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej! Autor nie ponosi odpowiedzialności za działania czytelników, ani żadne konsekwencje wynikłe z zastosowania podanych tu pomysłów oraz technik. W razie wątpliwości skontaktuj się ze specjalistą.

Coś z niczego czyli DIY jak zrobić sobie ciekawą tunikę :)

Dawno nie było u mnie tzw. tutków, może dlatego, że czasu brakuje na wszystko więc i na ich staranne przygotowanie również, ale do rzeczy... Dzisiaj tego czasu trochę miałam a i w głowie zrodziło się kilka fajnych pomysłów.
Pokaże wam jak ze zwykłej "starej" koszuli męża (która nie wiedzieć czamu skurczyła się w praniu :p) można zrobić fajną tunikę na nadchodzące lato.
Od razu również ostrzegam, ten tutorial jak i zdjęcia są moją własnością i wszelkie ich kopiowanie jest zakazane chyba, że za moją zgodą i z podaniem źródła inspiracji, wybaczcie mi ale musiałam to zrobić bo ostatnio znalazłam swój tutek na uszycie legowiska dla zwierzaka na rosyjskim blogu. Oczywiście wszystko, treść i zdjęcia były podane jako wykonanie autorki bloga, podobną historię miałam z dwoma zdjęciami muffin zamieszczonymi na blogu jakiejś nastolatki, po mojej interwencji (i chyba nie tylko mojej) zdjęcia jak i sam blog zostały usunięte.
No, ależ się rozpisałam ok czas na konkrety!

Oto koszula :)


Ucinamy rękaw, dolne obszycie i "kołnierzyk" Ja dodatkowo musiałam przeszyć rękawy bo koszula była na mnie dużo za duża i "leciała" z ramion.
Tak powinna wyglądać koszulka po naszej obróbce.


Teraz trzeba zastanowić się nad aplikacją.
Ja wybrałam motyw sowy, bardzo go lubię i często w swoich pracach do niego wracam :D
Wycinamy wszystkie potrzebne nam elementy i zaczynamy zabawę z naszywaniem :)



Kiedy skończymy, przymierzamy czy wszystko pasuje, prasujemy i cieszymy się nowym ciuchem w szafie ;)


A oto i ja :) hehe fotki z "rąsi" są większym wyczynem niż myślałam dlatego wybaczcie niedociągnięcia no i "częstujcie się" mam nadzieje, że wasze prace przyniosą wam tyle radości co mnie moje nowa tuniczka :D



4 komentarze:

  1. Extra!!!
    Pozdrawiam Świątecznie z Irlandii :)
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam taką tunikę z wielką radością bym przygarnęła.....może z mniejszą zrobiła,bo jestem antytalent jeśli chodzi o szycie:)Ale pomysł:the best:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za twój komentarz i zapraszam ponownie!