- No, dlaczego? – pytam zaciekawiona
- Bo gdyby były duże to byłyby dinozaurami.
- jakie części Kochanie?
- no do mojego zdecydowatora!
- Borysku zejdź z kołdry, dopiero co rozłożyłam łóżko, nie
skacz po nim! – mówię lekko poirytowana
- mamo, ale ja je tylko masuję, żeby się wam dobrze spało –
odpowiada syn wzruszając ramionami
* * *
- Mamo zabierz tego malucha – Borysek wskazał rączką na swojego
młodszego brata
- dlaczego, przeszkadza Ci w czymś? – pytam
- no nie widzisz, robie instrukcję mojego nowego pierwszego
śmierdzinatora, to połączenie śmierdzącego sera i tej starej skarpetki taty - dumnie uniósł element konstrukcji
- Rany dziecko, to naprawdę będzie okropny śmierdzinator –
dodałam powstrzymując śmiech
- mamo ty się nie śmiej, następny inator będzie dla Ciebie - zrobił pauzę, po czym z pełnym dramatyzmem dodał - nazwę go zdecydowator!
Mąż położył rękę na moim ramieniu, po czym śmiejąc się powiedział
do naszego syna
- widzę ze i ty odkryłeś prawdziwą naturę mamy.
* * *
- Mamo zmienisz zdanie?
- z czym? – pytam zaskoczona
- no z tym czy mogę dzisiaj z tobą spać?- ale ja nie mówiłam, że będziesz dzisiaj ze mną spał.
- no wiem, wiem, ale taty nie będzie a w nocy jest zimno wiesz…
Jak tylko mam chwilę i możliwość zapisuję wszystkie jego powiedzonka zapewniam, że niektóre kończą się płaczem i ostrymi skurczami brzucha, oczywiście to wszystko ze śmiechu ma się rozumieć ;)
:) maluchy są niesamowite
OdpowiedzUsuńwrzucaj częściej takie posty, od razu uśmiech od ucha do ucha gwarantowany :D
Zapraszam wiec również tu http://pod-czworka.blogspot.com/2012/05/po-zartem-po-serio-czyli-to-co-kocham.html oraz tutaj :D:D http://pod-czworka.blogspot.com/2012/06/z-serii-rozmowki-tatusiowo-synowe.html
Usuń:D:D:D i wciaz sie smieje:)
OdpowiedzUsuńJa również :D zapraszam częściej :D
UsuńCoś o tym wiem. :) Moja córeczka (również przedszkolak) też mi serwuje podobne teksty. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia. :)
Dlatego uwielbiam dzieciaki :D Pozdrawiam!
Usuńja mam dwie córeczki :) starsza ma 4 latka i też jak czasem coś powie to boki zrywać ze śmiechu :) ogólnie jest szaleńczo zakochana w swojej 2 i pół letniej siostrzyczce... upiera się, że Madzia to jej synek :) i jeszcze do niedawna twierdziła, że jak będzie duża to "ożeni się z Madzią" :)
OdpowiedzUsuńhaha cudowne sa te dialogi!!!! Ten z dinozaurami i ze taty nie bedzie w nocy najlepsze!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam dzieci po prostu!!!! Swietny pomysl ze spisywaniem !!!! Ja nigdy tego nie robilam jakos :/
A pomyslam wlasnie, ze potem w albumach, przy zdjeciach mozna je zamieszczac np. !! Dzieki za pomysl :)
cudowne!!! ja na razie spisuje moje rozmówki z mężem, ale nie mogę się doczekać, kiedy do dialogów dołączy ktoś trzeci :)
OdpowiedzUsuń