Rezygnacja z wcześniej obiecanego spaceru tylko pogłębiła ich
smutek i tym samym miałam dwie naburmuszone istotki w domu.
Starszy narzekał na nudę a młodszy mu w tym wtórował.
Widząc wielkie zrezygnowanie w ich oczach, postanowiłam wkroczyć
i coś z tym zrobić.
Szybko rozejrzałam się po przyborniku w zamyśle postukałam
w brodę i niczym Phineasz z Bajki o „Phineaszu i Ferbie” zawołałam do mojego
synka:
- wiem już, co będziemy dzisiaj robić! Wpuścimy motylki do
naszego domu!
- Nożyczki
- Klej
- Ołówek
- Dwa arkusze papieru, jeden biały, jeden kolorowy
- Igła
- Druciki, wykorzystałam druciki dodawane do woreczków śniadaniowych
Szablon motylka wycięłam z kolorowanki Boryska, następnie odrysowałam
kilka kopii na białym i kolorowym arkuszu.
Po wycięciu kształtów w naszych kolorowych motylkach należy
zrobić dwie dziurki, następnie przewlec drucik, zawiązać go i wyciągnąć tak by
tworzył czułka, które później posłużą do umocowania motylka w wybranym miejscu.
Jeżeli wykonaliśmy to wszystko, bierzemy biały kształt lekko
zaginamy i przyklejamy.
Kolejną z czynnością jest zastanowienie się, co motylami
przyozdobić.
Nasze zamieszkały w pokoju chłopców, pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za twój komentarz i zapraszam ponownie!