No nic trzeba jakoś wytrwać i przeczekać.
Jakiś czas temu dostałam zlecenie na uszycie ślubnej parki, wytyczne jakie otrzymałam to, to by przemycić coś charakterystycznego dla obojga i oczywiście uwidocznić zadowolenie na ich buźkach :)
Pozdrawiam was w kwietniowe południe ;)
A w chwili wolnego zapraszam do odwiedzenia mojej zakładki "czwórkowe adopcje"
A w chwili wolnego zapraszam do odwiedzenia mojej zakładki "czwórkowe adopcje"
cudna ta parka!!!
OdpowiedzUsuńściskam mocno, Wiolu:)
Fajna, sympatyczna parka :) Pomysł z kłódeczką fantastyczny.
OdpowiedzUsuńalez fajna para :)
OdpowiedzUsuńSuuper Parka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpo 10-tym ma być już cieplej podobno ;) a parka śliczna wyszła :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetna ta zakochana para:) a radość zakochania w oczkach widać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
superowo:)
OdpowiedzUsuń:) ale super parka!
OdpowiedzUsuńNo parka wprost dla siebie stworzona :) piękna :)
OdpowiedzUsuń