UWAGA!

Przedstawiane na blogu treści mają charakter informacyjny i często subiektywny. Zdjęcia jak i teksty na stronie są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej! Autor nie ponosi odpowiedzialności za działania czytelników, ani żadne konsekwencje wynikłe z zastosowania podanych tu pomysłów oraz technik. W razie wątpliwości skontaktuj się ze specjalistą.

Asi i Darkowi...

Tak mi się wydaje, że coś tej naszej pogodzie się pomyliło w kwietniu człowiek oczekuje raczej temperatur plusowych i budzącej się do życia przyrody a nie białego puchu za oknem.
No nic trzeba jakoś wytrwać i przeczekać.

Jakiś czas temu dostałam zlecenie na uszycie ślubnej parki, wytyczne jakie otrzymałam to, to by przemycić coś charakterystycznego dla obojga i oczywiście uwidocznić zadowolenie na ich buźkach :)


Pozdrawiam was w kwietniowe południe ;)

A w chwili wolnego zapraszam do odwiedzenia mojej zakładki "czwórkowe adopcje" 

9 komentarzy:

  1. cudna ta parka!!!
    ściskam mocno, Wiolu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna, sympatyczna parka :) Pomysł z kłódeczką fantastyczny.

    OdpowiedzUsuń
  3. po 10-tym ma być już cieplej podobno ;) a parka śliczna wyszła :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna ta zakochana para:) a radość zakochania w oczkach widać:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No parka wprost dla siebie stworzona :) piękna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za twój komentarz i zapraszam ponownie!