Czy wy wiecie, że można znaleźć legowiska dla chomiczków??? Jak nie wiecie to ja wam mówię MOŻNA!
Za każdym tym razem obiecywałam sobie, że w końcu takie
posłanko kupię mojemu kochanemu sierściuchowi no i na obiecankach się kończyło.
Pan Kot jednak tak polubił moją poduszkę, że w nocy nicpoń
spychał mnie łapkami a raz poszarpał za włosy. Znacie takie kociska? Oczywiście
nie było to szarpanie które pozbawiło mnie tej resztki włosopodobnej ale
znaczące i dające mi do zrozumienia że śpię … na JEGO posłanku.
Zrobiłam szybki przegląd materiałów i zauważyłam, że zalega mi trochę sztruksu na którego w ostateczności nie miałam pomysłu. Zdecydowałam więc, że próbuję!
Dlatego też dzisiaj mój kot dostał oficjalne legowisko,
mięciutkie, pachnące, jego własne.
A was moje drogie zapraszam do oglądnięcia tego co
stworzyłam jak i na DIY, mam nadzieję, że skorzystacie a efektem podzielicie
się już wkrótce ze mną :D
Potrzebne materiały :
- Materiał wierzchni – użyłam grubego sztruksu
- Materiał „na podszewkę” - ja użyłam kremowej bawełny
- Włóknina do usztywnienia lub jak w moim przypadku pled zakupiony w Ikei i nigdy nie używany :)
- Maszyna do szycia
- Nici
- Nożyczki
- Wypełnienie poliestrowe
Zaczynamy od wykrojenia materiału.
Specjalnie nie podawałam wymiarów każdy niech robi wymiar „na
swojego pupila”, jedyne co widoczne jest na zdjęciu poniżej to szerokość ścianki legowiska jest to łącznie 20 cm Wydaje mi się że to optymalna wysokość boków przynajmniej jeżeli chodzi o Koty rasy Brytyjskiej.
Drugą z czynności jest dopasowanie poszczególnych elementów.
Tym sposobem łączymy szpilkami nasz dół czyli „podłogę” legowiska, tutaj
dodatkowo dodajemy usztywnienie i bok czyli "ścianę".
Zaczynamy od obszycia „podłogi”.
Materiał układamy stroną
prawa do prawej, następnie zszywamy, wywracamy na prawą stronę, po czym otwór
przez który przewijaliśmy materiał zszywamy, obszywając przy tym ponownie
całość.
Następnym krokiem jest pikowanie, pozwoli nam to usztywnić materiał.
W ostateczności uzyskujemy coś takiego…
Teraz zabieramy się za „ściankę”
Materiał na nasz bok ("ściankę"), obszywamy z obu stron zostawiając
jeden z krótszych boków „otwarty” tak
jak widoczne jest na rysunku
Następnie należy materiał wyprasować
Ponownie przeszywamy po długości ściegiem prostym „ściankę”
tak aby uzyskać „dodatkowy pasek” (zdjęcie poniżej) Ten pasek w dalszej części przyszyjemy do „podłogi”
legowiska
Zszywamy je ściegiem „zygzak” zabezpieczając na początku i
końcu 3x. Pasek ten po wypełnieniu „ścianki” schowa się.
W efekcie uzyskamy praktycznie gotowe legowisko :)
Teraz już sama przyjemność, mianowicie szyjemy poduszeczkę.
Zdecydowałam się na taki krok ponieważ wiem, że z czasem legowisko
ulegnie zabrudzeniu, łatwiej wtedy wyciągnąć poduszkę wyprać, niż za każdym
razem wrzucać do prania całość.
Jak wiadomo nie trudno wtedy zniszczenie.
Poduszkę obszywam ściegiem prostym pozostawiając otworek na wywinięcie
materiału, kiedy materiał jest już przeciągnięty na prawidłową stronę, ponownie
obszywam poduszkę już na prawej stronie ściegiem ozdobnym nie zszywając jeszcze
otworka, do środka wkładamy wypełnienie…
I dopiero wtedy zszywamy otworek.
Podusie wkładamy i … voila – gotowe!
Ja pozwoliłam sobie dodać jeszcze dwie kokardki :) Teraz pozostaje cieszyć oczy poczynaniami naszego
milusińskiego.
"I co z tego, że jeszcze takie te ruchy niezgrabne, że poduchę trzeba łaputkami ugnieść ze sto razy ale posłanie jest moje i tylko moje :D"
Iście królewskie posłanie! A jak ten piękny kot wspaniale się w nowym legowisku prezentuje. Nawiasem mówiąc - cudowne oczyska ma.
OdpowiedzUsuńSuper!
Dziękuję ślicznie w imieniu Pana Kota :D do tego ma wspaniały charakter
UsuńPosłanie świetne, kursik zrozumiały i prosty a to bardzo ważne :) Ja koniecznie muszę uszyć posłanie dla naszej świnki morskiej bo zauważyłam, że lubi spać na miękkim hehe :)
OdpowiedzUsuń:D spróbuj, spróbuj! Jedyna "trudność" to dopasowanie fajnego i mocnego materiału
UsuńKocie królewskie to i posłanie godnego tegoż...
OdpowiedzUsuńPopatrzyłam sobie, poczytałam... ale nawet zabierać się nie będę
Po raz zdolności brak a po dwa moja księżniczka i tak w końcu na moich kolanach zalegnie i tak ;-)))
Hehe mój pewnie też będzie chodził po wszystkich kątach ale jak narazie dzielnie zagląda i ugniata podusie :D Musi się przyzwyczaić
Usuńpiekne:)
OdpowiedzUsuńAle piękne :D, cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMilion razy lepsze od tych kupnych:)
:D Serdecznie dziękuję, plus takiego "domowego" legowiska to to że samemu można wybrac materiał i kolor :D
UsuńSuper legowisko. Pan Kot widać lubi miękkie, moje cielaki najchętniej by spały w kartonach, ewentualnie na suszarce z czystym praniem.
OdpowiedzUsuńNo i jako osoba obsługująca bryśki muszę się pozachwycać Panem Kotem- piękny kolor oczu, ładna głowa. Jakoś wcześniej lilaki mnie nie kreciły ale ostatnio widzą mi sie bardzo.
:D Anitko, ja szaleje za kremakami, twój mnie zauroczył. Mój Pepuś jest jeszcze młody ma zaledwie 1,5 roczku. Co do lubości posłań nasz najchętniej spałby niczym księżniczka na ziarnku grochu na kilku pierzynkowych posłaniach :D a już papaść się w puszku to chyba jego marzenie :D
UsuńGeneralnie kocisko mam eksrta i nie chodzi mi o rase (chociaz ta tez cudowna) ale o charakter, to naprawde dobry zwierzaczek :D
Po królewsku!!! Świetny kurs, a efekt powalający, dobra robota!!! Twój Kot ma z Tobą fajnie! :)
OdpowiedzUsuńPosłanie piękne, ale kot jeszcze piękniejszy:)))
OdpowiedzUsuńpanisko na włościach :-) świetny pomysł na łóżeczko dla futrzaka :-)
OdpowiedzUsuńPan na włościach, posłanie cudowne ;) ale mnie urzekł kotek, marzę o takim...
OdpowiedzUsuńbuziaczki Ania
Wiolu robota mistrzowska!!! Chętnie skorzystam z instrukcji jak .... będę mieć kota ;-(... Twój jest cuuuudny! Zakochałam się w nim, choć marzy mi się Norweski leśny... Tymczasem mamy Tajgę - owczarka kaukaskiego, i nie da się jej "wsadzić" nawet do takiego pięknego legowiska ..hi..hi..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:-)
a te kokardki jakiego uroku dodają :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co cudowniejsze: legowisko czy kicia!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne wykonanie, niestety mój kocur jest sikaczem pospolitym, więc mu takowego nie uszyję bo na bank obsika....:-(
OdpowiedzUsuńświetne gratuluje zdolnosci :)
OdpowiedzUsuńja mam kosztniczkę ona tylko sie w szmatki zamota i śpi ;)
sliczne posłanie :) ale kot powala :D i jeszcze teeee oczyyyskaaa !
OdpowiedzUsuńBOMBA!!!! A kicia niczym królowa na swoim posłaniu!!!!!!
OdpowiedzUsuńczy to król? kokardki mnie zmyliły ;)
OdpowiedzUsuńDumny jak szlachcic :)
OdpowiedzUsuńświetne łóżeczko. Gdybym miała kota, od razu uszyłabym mu poslanie wedlug twojego wzoru. no i ten kicius do przytulania stworzony...
OdpowiedzUsuńPiękne posłanie i kociak też, bardzo podoba mi się ta rasa kotów ;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne posłanie!!! lecę szyć mojemu! :) dziękuję!!!!
OdpowiedzUsuńKapitalne! A kociak przepiękny :)
OdpowiedzUsuńBoskie to legowisko! Właśnie takiego cudnego szukałam, dziękuję za tutorial, muszę uszyć takie mojej królewnie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeczy tworzysz! No, Tym kojcem jestem zachwycona!!! :)
OdpowiedzUsuńhehe, ale kiciuś ma fajną miejscówkę:)))
OdpowiedzUsuńwidać, że zadowolony
Witaj Wioluś
OdpowiedzUsuńPosłanko super, a czy kotek śpi w nim ?
Pozdrawiam :))