Ja swoją lubię i uważam, że to ważne czy darzy się to właśnie pomieszczenie pozytywnym uczuciem.
Najbardziej lubię ją na wiosnę, kiedy wkradają się pierwsze, ciepłe promyki słońca a moje doniczki zapełniają zieleniną, wtedy też, powoli zaczyna w niej pachnieć świeżym lubczykiem, koperkiem i szczypiorkiem a ja mogę kroić, łączyć, mieszać - czarować różne smaki.Są jednak pewne warzywa bez których nie wyobrażam sobie funkcjonowania mojej kuchni. Jednym z nich jest czosnek, drugim cebula.
Cebulę lubię praktycznie w każdej postaci a odkąd tato zdradził mi mały sekret, dotyczący tego, jak dobrze ją przyrządzić stała się czymś w rodzaju "dopełniacza" smaku.
Tym małym wstępem chciałam was zachęcić do przygotowania cebularzy, bułeczek drożdżowych, napełnionych pysznym, słonym farszem.
Taki inny rodzaj przekąski nie tylko dla ciebie ale i dla dzieci ;)
Składniki na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej (szklanka 250ml)
- 10 g drożdży suchych lub 30 g świeżych drożdży
- 0,7 szklanki ciepłego mleka
- 1 jajko
- 1 pełna łyżeczka cukru
- 2 spore szczypty soli
- 1 łyżka oleju
- 5 dużych cebul
- 3 - 4 łyżki oleju
- 1 łyżka słodkiej śmietanki (kremówki)
- sól i pieprz do smaku
- ok. 50 g startego sera żółtego
Jeżeli mamy drożdże suche wszystko od razu łączymy i zagniatamy elastyczne ciasto (około 8-10 minut), przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę aby wyrosło.
W czasie kiedy ciasto wyrasta robimy farsz.
Cebulę kroimy w cienkie półplasterki i podsmażamy na oleju. Dodajemy sporą szczyptę soli oraz pieprzu, 4 - 5 łyżek wody oraz śmietankę i dusimy około 10 minut często mieszając (nasza cebula nie powinna się zrumienić). Gotowy farsz odstawiamy do wystygnięcia i ewentualnie doprawiamy do smaku.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 9 równych części. Formujemy z nich kulki i układamy na blasze pozostawiając na około 15 minut.
Wyrośnięte kulki spłaszczamy dnem szklanki lub kubka tworząc zagłębienie w którym umieszczamy farsz. Wierzch lekko posypujemy żółtym serem.
Cebularze wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 20-25 minut.
Smacznego!
WYGLADAJĄ SMAKOWICIE
OdpowiedzUsuńDziękuję zachęcam do wypróbowania przepisu ;)
UsuńLubię takie jedzenie :-) Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
;) częstuj się
UsuńJadłam kiedyś cebularze w górach i pamiętam,że barrrrrdzo mi smakowały :D Przepis spisuję i pewnie niebawem zabiore się do roboty :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńproszę bardzo, mnie bardzo smakowały na szczęście (dla mojej figury) mój mąż ze starszym synem zjedli całą resztę ;)
UsuńPysznie wygląda.. Łatwe.. Chyba zrobię :) Jadłam kiedyś, ale własnej roboty smakują na pewno lepiej :)
OdpowiedzUsuńo matko... wiesz cos Ty narobiła... cala noc bede o nich myslec i pierwsze co zrobie z rana to zagniote ciasto :)
OdpowiedzUsuńDzieki za przepis :*
Magda ciasto zagniotła, cebulorze są nawet u niej na blogu :))) Ja także zostałam zachęcona więc na bank się skuszę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń