UWAGA!

Przedstawiane na blogu treści mają charakter informacyjny i często subiektywny. Zdjęcia jak i teksty na stronie są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej! Autor nie ponosi odpowiedzialności za działania czytelników, ani żadne konsekwencje wynikłe z zastosowania podanych tu pomysłów oraz technik. W razie wątpliwości skontaktuj się ze specjalistą.

Duże formaty, czyli mój czwarty, uszyty pled

Ledwo zdołałam rozpakować torbę podróżną, ogarnąć mieszkanie i siebie po "wypoczynku" a już gdzieś z tyłu głowy coś kazało natrętnie zasiąść do maszyny. Tak więc, kiedy tylko każdy punkt mojego "come back" został zaliczony, rozpakowałam się z "szyciem" i jako pierwszy na kolejnej liście został odhaczony pled.

Pled uszyłam na specjalne zamówienie do pokoju małej damy, miał być utrzymany w kolorach czerwieni. Ja ze swojej strony pozwoliłam sobie podgrzać "atmosferę" pledu kolorami apetycznej wanilii i żółtego.





Monika, mama dziewczynki do której podarunki trafią poprosiła również o girlandę w tej samej kolorystyce a ze mną jak z dzieckiem, mówisz i masz ;)


Nie zawsze jednak wszystko mi wychodzi. Wczoraj dla przykładu moje rozkojarzenie sięgnęło zenitu!
Zapominałam o wszystkim, byłam rozbita na tysiąc kawałków, ale na siłę próbowałam się ustawić "na odpowiedni tor" i może by nawet wyszło... może...
Żyjąc w chwilowym zawieszeniu, lub też poczuciu, iż moje rozkojarzenie minęło, uszyłam poduszkę na łóżko dla młodszego synka. Patrzę jednak tak na nią i patrze... i patrze... w końcu mówię sama do siebie, coś tu nie tak.... no tak coś nie tak było np to "zjedzone" S na końcu zdania... ale nic to dziecku się podoba i to najważniejsze ;)


Miłego dnia kochani!

6 komentarzy:

  1. też tak mam jak jestem rozkojarzona:) Kiedyś haftowałam imię na serduszko i zamiast Aleksandra wyszło Alesandra, niestety czekało mnie prucie własnej pracy:) Ale później krzyżyki były równiejsze:) Podusia i pled bardzo mi się podobają:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny pled;) I girlanda;) I poducha;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za twój komentarz i zapraszam ponownie!