UWAGA!

Przedstawiane na blogu treści mają charakter informacyjny i często subiektywny. Zdjęcia jak i teksty na stronie są mojego autorstwa i podlegają ochronie prawnej! Autor nie ponosi odpowiedzialności za działania czytelników, ani żadne konsekwencje wynikłe z zastosowania podanych tu pomysłów oraz technik. W razie wątpliwości skontaktuj się ze specjalistą.

Moja pierwsza Tilda.

Cztery godziny ciągłej pracy.

Efekt, może nie do końca zamierzony i pożądany, ale… jakże jestem dumna ze swojej pierwszej Tildy.

I chociaż pozostawia wiele do życzenia, nie mogę się na nią napatrzeć.
Będzie podarunkiem, dla mojej kochanej mamusi.
Nazwę ją Oliwka, to będzie taka Jesienna Oliwka w zielonym golfie i spodniach. W swoich łapkach trzyma szyszkę... mam nadzieję, że spodoba się mojej rodzicielce.
 
Moja Tildowa lala ma 50 cm wysokości.
Szczerze mówiąc bałam się bardzo zaczynając jej szycie, potem doszłam do wniosku, że uszycie samego ciałka to pikuś. Sprawy wyglądały gorzej z przyszywaniem poszczególnych elementów, ale tak naprawdę uszycie ubrania... uff powiedziałabym, że to już wyższa szkoła jazdy, przy której ja dostaję porządnej zadyszki!
Może któraś z was dziewczyn szyjących owe stworki ma dla mnie jakieś rady albo podzieli się informacją o tym jak np. wszywacie włosy. Będę ogromnie wdzięczna za linki albo tutoriale.
Włosy oliwki są przyszyte czarną żyłką.
 

 

24 komentarze:

  1. ja nie szyję t rad nie mam ale tilda mi się podoba i to bardzo :-))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, namęczyłam się trochę chociaż przyznam że nie dałam z siebie 100%. Niestety było już ciemno, czas mnie gonił (i goni...) ale tak czy siak cieszę się ze tak wyszła :D

      Usuń
  2. Fajna:) ja też rok temu porwałam się na Tildowego Aniołka:) cóż bez maszyny miałam marne szanse:) ale jest wisi nad łóżkiem mojej córci i pilnuje jej snów:) pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja tilda to jeszcze nie aniołek heh ale już niedługo wezmę się za uszycie anioła :D

      Usuń
  3. http://onelittlehappiness.blogspot.ie/28 września 2012 00:50

    :) jak na pierwsza to super! kolejne beda zapewne jeszcze piekniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kazdy ma inny pomysl na wlosy, ja kiedys pokaze moj, czesc zaczerpnieta, czesc wymyslona:)
    http://czarymaryzmaterialu.blogspot.co.uk/2011/06/jak-zrobic-wosy.html link do wloskow powodzenia
    ps. lala wyszla piekna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Bee właśnie z tego tutka starałam sie je zrobić ale i tak w całoci wyszedł mój autorski pomysł hahaha bynajmniej pozostawiający wiele do życzenia, ale będę ćwiczyć i za którymś razem musi mi się udać uszyć idealną tilde :D

      Usuń
  5. Wiolu tilda wyszła bardzo fajnie. Jeżeli szukasz dalszym porad na forum Szyjemy po godzinach jest cały dział tildowy i tam dziewczyny mówiły min. o włosach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam, ale w wielu przypadkach np bran musialabym widziec cos na zdjeciu lub filmiku bo nie zawsze cos mi sie otworzy albo nie bardzo umiem zorentowac sie po "opisach" co dalej... :D

      Usuń
  6. cudowna Tilda Ci wyszla, a co do szycia ubranek to sie zgadzam, ze to najciezsza czesc szycia, najgorsze jest, ze nie ma wykrojow i trzeba sie samemu nameczyc:-))pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj z tym ubrankiem sie nmeczylam a tak wiele pozostawia do zyczenia...

      Usuń
  7. Jak na pierwszą Tildę- bomba! Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje i witam serdecznie w moich skromnych progach :D

      Usuń
  8. ta tida ma swój charakter:) podoba mi się jej ubranko i kojarzy mi się z taką "dobrą ciocią" hihi, bardzo fajna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. komplement z ust innej "twórczo-szwaczki" zawsze mile widzny hahaha

      Usuń
  9. Bardzo bardzo mi się podoba:), ale ja nie mam takich zdolności, więc mogę tylko popatrzeć!

    uściski!

    moje aniutkowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedziec czy ja owe zdolnosci posiadam, napewno chciałabym i będę się starać :)

      Usuń
  10. Wiola jestem z Ciebie dumna :d pięknie :) po niedzieli wpadnę na kawkę i pokażę Ci mój sposób :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak na pierwszy raz to wyszła Ci bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no pięknie wyszło! tez się przymierzam do tildy, ale chyba dam sobie jeszcze trochę czasu. zacznę szycie od czegoś prostszego może :) a golfik wyszedł super. taka fajnie schowana od jesiennego chłodu Oliwka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudna Ci ta Oliwka wyszla!!! Tym bardziej, ze to Twoja pierwsza Tilda!:))
    Ja tez chce sie nauczyc, tydzien temu kupilam sobie maszyne do szycia, wiec jestem totalnym laikiem jeszcze, echh... ale Tildy uwielbiam i Twoja tez!!

    Tymczasem, zapraszam do siebie:

    http://miedzywloczkaiszydelkiem.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za twój komentarz i zapraszam ponownie!